sobota, 21 września 2013

MY DAY

Tak jak rano pisała, robiłam prezentacje. Na szczęście już skończyłam. 
Około godziny 13:30 mój przyjaciel Łukasz, który gra w piłkę nożną, miał mecz. 
Jest bardzo utalentowany.. No przynajmniej moim zdaniem ;))) Gra w Dolcanie.
Ja niestety nie mogłam się wybrać na jego mecz, bo musiałam jechać do babci. Po zjedzonym obiedzie zawieźliśmy babcię do Warszawy, bo miała się zająć Igą, moją siostrą cioteczną.
Ja będę lecieć. 
Macie tu jeszcze jedno zdjęcie :


"Najpiękniejszy uśmiech ma ten co wiele wycierpiał"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz