piątek, 26 lipca 2013

MY DAY

Wczorajszy mecz zakończył się wynikiem 10:6 dla drużyny mojego przyjaciele. Było dużo akcji.


Ja niestety jeszcze przed końcem meczu musiałam wracać do domu. 
Dziś spędziłam czas w domu na czytaniu książek i opalaniu. Jutro jadę pociągiem do babci na imieniny. Zobaczę się z całą rodziną :))) Już nie mogę się doczekać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz